Wczoraj, tj. 11 grudnia 2019 r., uczestniczyłem w spotkaniu dotyczącym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Zielonej Góry. Miało ono charakter kilkugodzinnych warsztatów, zaś jego uczestnikami byli: radni Miasta i Dzielnicy, urzędnicy miejscy zajmujący się planowaniem przestrzennym i inwestycjami budowlanymi, przedstawiciele Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz różnych stowarzyszeń z branży architektonicznej, czy też organizacji podejmujących kwestie rewitalizacji miasta.
Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Zielonej Góry, to jeden z najważniejszych dokumentów kształtujących i porządkujących politykę przestrzenną Miasta, wskazujących wieloletnie (nawet na dekady) perspektywy jego rozwoju przestrzennego, gospodarczego, czy społecznego. Od tego studium uzależnione są m.in. miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.
Uczestnicy warsztatów rozpatrywali założenia przyszłego SUiKZP pod kątem czterech głównych aspektów: natura, gospodarka, społeczeństwo i jakość życia. Wypracowano kilka założeń, których realizacja powinna być uwzględniona w SUiKZP i przyczynić się do zrównoważonego rozwoju Miasta:
a) stworzenie zielono-błękitnej infrastruktury miejskiej (więcej punktowej zieleni i terenów zielonych w tzw. Starym Mieście, retencja wód opadowych, systemy melioracyjne na terenie Dzielnicy);
b) budowania marki i tożsamości miasta (turystyka i produkcja artykułów spożywczych oparte o winiarstwo, imprezy kulturalne kontynujące tradycje festiwalowe i kabaretowe);
c) dialog mieszkańców z władzami Miasta i partycypacja mieszkańców w ważnych decyzjach dotyczących Zielonej Góry;
d) zrównoważony rozwój (rozsądne planowanie inwestycji, większa integracja Starego i
Nowego Miasta)
e) dostosowanie kierunków kształcenia (w szkołach średnich i na uniwersytecie) do potrzeb Miasta.
W ramach tzw. enoturystyki, czyli turystyki opartej o miejsca produkcji i konsumpcji wina, powstał bardzo ciekawy pomysł uruchomienia sieci dawnych (niekiedy kilkusetletnich już) piwnic, którymi można by przejść przez całe Stare Miasto nie wychodząc na powierzchnię i jednocześnie odwiedzić w tych podziemiach różne restauracje, ekspozycje muzealne, wystawy, sklepy itp.
Założenia rozwojowe słuszne, częściowo nawet wykraczające poza zakres SUiKZP. Było to jedno z całej serii różnych planowanych spotkań w ramach przygotowań do stworzenia SUiKZP. Obawiam się jednak, że spotkania te są, by nikt później, nie zarzucił, że ich nie było. Obawiam się, że większość z wypracowanych ustaleń, pozostanie jedynie na papierze, a rzeczywistość będzie taka, jaką mamy obecnie. Obym się mylił.
Powyższe zdjęcia z warsztatów, dzięki uprzejmości jednej z uczestniczek - Pani Barbary Marcinów.
A poniżej link do oficjalnego raportu z warsztatów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz, ukaże się on, po jego zatwierdzeniu przez moderatora.