W styczniu b.r. ruszyła wycinka lasu pod tzw. południową obwodnicę Zielonej Góry. O tym, że to nie najlepsza inwestycja, że można było przyjąć może bardziej wymagającą, ale przyszłościowo pod wieloma względami lepszą jej lokalizację, pisałem już tutaj: https://www.naszaochla.zgora.pl/2018/12/lepsza-wersja-poudniowej-obwodnicy.html
Niedawno zapoznałem się z relacją zdjęciowo-filmową pana Adama Hreszczyka z miejsca wycinki drzew na trasie budowanej obwodnicy i zadałem sobie pytanie, co z ciekami wodnymi przepływającymi przez teren zagospodarowywany na obwodnicę?
film. Adam Hreszczyk (styczeń 2021 r.)
Wg relacji z terenu widać, że już sama wycinka i uprzątanie drzew ciężkim sprzętem, ma wpływ na koryta tych cieków. W chwili zaś, kiedy rozpoczną się tam roboty ziemne, cieki te mogą zostać całkowicie zniszczone, co będzie skutkować zmianą panujących tam stosunków wodnych, która z kolei negatywnie odbije się nie tylko na gospodarce wodnej tamtejszego, ale też znacznie dalszych terenów, gdyż ostatecznie może doprowadzić do: