poniedziałek, 22 czerwca 2020

Niszczeje dach wieży ewangelickiej w Ochli.

W Ochli przy Placu Bogusławy Błyskoszowej (działka nr 202/1) stoi wybudowana z czerwonej cegły w 1889 r. wieża, niegdyś obsługująca nieistniejący już obecnie ewangelicki kościół. Jej neogotycki styl nie jest w regionie unikatem, niemniej wieża ta jest wpisana do rejestru zabytków, a przede wszystkim jest widocznym charakterystycznym elementem rozpoznawczym sołectwa Ochla, na trwale zapisanym w jego tradycji i historii. Obecnie obiekt ten jest własnością Parafii Rzymskokatolickiej w Ochli. Niestety postępuje proces degradacji pięknego strzelistego dachu tego obiektu.
Zapewne jest to spowodowane głównie czynnikami atmosferycznymi i brakiem bieżącej konserwacji, ale po części być może ma na to jakiś wpływ nieostrożne użytkowanie tej wieży jako masztu dla nadajników telefonii komórkowej. Niszczenie połaci dachowej daje się bowiem zauważyć szczególnie w ostatnich latach. Obecny stan dachu tej wieży ukazują zamieszczone poniżej zdjęcia. Szczególnie od strony północno-zachodniej widzimy ubytek dużej liczby łupków pokrywających dach, niektóre zaś są obluzowane i wysunięte. Część z odpadłych łupków zalega u podstawy szpicy, pod ławeczką, blokowana przez znajdującą się tam kratkę. Natomiast za drabinką prawdopodobnie widać już dziurę w poszyciu. Jeśli dach ten nie zostanie naprawiony, proces ten będzie się nasilał i ostatecznie może nawet doprowadzi do destrukcji jego całości. Co więcej, odpadające łupki (czy inne elementy) stanowią zagrożenie dla zdrowia (a nawet życia) nierzadko przebywających przy tej wieży ludzi (w tym także niekiedy bawiących się tam dzieci).
 Zwróciłem się więc do: mieszkanki Ochli, p. dr Barbary Bielinis-Kopeć, będącej Lubuskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków; do p. Izabeli Ciesielskiej będącej Miejskim Konserwatorem Zabytków w Zielonej Górze oraz oczywiście do ks. Mieczysława Pospiecha, proboszcza tutejszej rzymskokatolickiej parafii, z prośbą o zainteresowanie się tą sprawą i powzięcie działań, które doprowadzą do naprawy dachu wieży ewangelickiej w Ochli. Jednocześnie też poprosiłem o stanowisko konserwatorskie, odnośnie możliwości dodatkowego wykorzystania tej wieży poprzez zorganizowanie w niej punktu widokowego. 





Odpadłe łupki – choć na szczęście w znacznie mniejszej ilości - widać także przy kratkach blokujących po każdej ze stron wieży.



Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są autorstwa kolegi Roberta Paska z Ochli, któremu niniejszym dziękuję za pomoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz, ukaże się on, po jego zatwierdzeniu przez moderatora.