sobota, 2 stycznia 2021

Covid-19 pretekstem do likwidacji Rady Dzielnicy?

   Dnia 26 października i 19 listopada 2020 r. miały miejsce głosowania korespondencyjne Rady Dzielnicy Nowe Miasto, które zastępują normalną sesję Rady Dzielnicy. Polega to na tym, że radni otrzymują drogą e-mailową od kilku do 1 dnia wcześniej projekty uchwał oraz nr telefonu do miejskiego urzędnika, który dana uchwałę przygotowywał. Następnie również drogą e-mailową  w określonym dniu i przedziale godzinowym, radny dzielnicy ma odesłać do Urzędu Dzielnicy skan pierwszej strony uchwały z naniesioną informacją, czy jest ZA, PRZECIW, bądź WSTRZYMUJE SIĘ. Może też tak opisane te pierwsze strony wydrukować i dostarczyć osobiście do wrzutni umieszczonej w wejściu do Urzędu Miasta Zielona Góra przy ul. Generała Jarosława Dąbrowskiego 41. Powstaje jednak pytanie, dlaczego nie możemy obradować on-line, tak jak obradują radni miejscy? O co w tym wszystkim może tak naprawdę chodzić... 

Zaczęło się to w marcu 2020 r., kiedy to w związku z zaistniałą epidemią, po raz pierwszy nie zwołano posiedzenia komisji i sesji Rady Dzielnicy. Sytuacja ta powtórzyła się także w kwietniu, maju i czerwcu. 

Dnia 15 maja wystosowałem do władz Dzielnicy pismo, w którym zapytałem, dlaczego nie ma zdalnych internetowych obrad Rady Dzielnicy, tak jak Rady Miasta, przypomniałem też, zapisy statutu Dzielnicy, zgodnie z którymi sesje mają być zwoływane "nie rzadziej niż raz na kwartał". Pisałem o tym tu:

https://www.naszaochla.zgora.pl/2020/06/odbywaja-sie-zdalne-sesje-rady-miasta.html

Dnia 1 czerwca odpowiedziano mi, że w najbliższym czasie zostaną podjęte działania nad wznowieniem funkcjonowania Rady Dzielnicy. Stało się to jednak dopiero po miesiącu, a dokładnie 2 lipca, kiedy to odbyła się pierwsza wyjazdowa sesja w świetlicy w Krępie. Mieliśmy więc 4 miesiące bez działania Rady. Tym samym też złamane zostały zapisy Statutu Dzielnicy, gdyż od ostatniej sesji mającej miejsce 24 lutego, minął ponad kwartał!

Prócz 2 lipca, sesje w Krępie miały jeszcze miejsce 20 sierpnia i 23 września. By zrezygnować z obrad komisji, odbyły się one wszystkie w trybie nadzwyczajnym..  

Kolejna październikowa sesja już się nie odbyła. 

Władze Miasta wprowadzając głosowanie korespondencyjne w miejsce sesji zwyczajnej, sesji nadzwyczajnej lub nadzwyczajnej sesji on-line, podparły się art. 15zzx ustawy zdnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem,przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych orazwywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374 z późn. zm.).

W artykule tym czytamy:

1.  W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego oraz działające kolegialnie organy: wykonawcze w jednostkach samorządu terytorialnego, w związkach jednostek samorządu terytorialnego, w związku metropolitalnym, w regionalnych izbach obrachunkowych, samorządowych kolegiach odwoławczych oraz w organach pomocniczych jednostek samorządu terytorialnego mogą zwoływać i odbywać obrady, sesje, posiedzenia, zgromadzenia lub inne formy działania właściwe dla tych organów, a także podejmować rozstrzygnięcia, w tym uchwały, z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość lub korespondencyjnie (zdalny tryb obradowania).
2.  Obradowanie w zdalnym trybie zarządza osoba uprawniona do przewodniczenia danemu organowi stanowiącemu jednostki samorządu terytorialnego oraz innemu organowi działającemu kolegialnie.
3.  Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do kolegialnych organów wewnętrznych, takich jak komisje oraz zespoły, działających w organach stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz organach działających kolegialnie.

   Dnia 19 listopada 2020 r. złożyłem do Przewodniczącego Rady Dzielnicy Nowe Miasto Zenona Rabędy interpelację jak poniżej:

Obostrzenia epidemiczne nie wymuszają zawieszenia normalnych sesji Rady Dzielnicy. Sala obrad w siedzibie władz Dzielnicy, jest na tyle duża, by zagwarantować większe odstępy pomiędzy radnymi, pracownikami Dzielnicy obsługującymi sesję i osobami relacjonującymi uchwały w imieniu władz Miasta. Zwiększone odległości pomiędzy osobami tym bardziej też spełnia świetlica w Krępie, gdzie sesje miały już w okresie epidemii miejsce. Jeśli już jednak zrezygnowano z bezpośrednich spotkań – co formalnie należało wprowadzić odpowiednią uchwałą przez Radę Dzielnicy – powinny być zorganizowane zdalne sesje przez internet w trybie online, a nie w formie sesji korespondencyjnej. Obecna formuła jest po prostu niepoważna, gdyż już zupełnie sprowadza Radę Dzielnicy do postaci niedoinformowanej maszynki do głosowania. Bo jak inaczej to nazwać, jeśli nie może być nieskrępowanej bieżącej wymiany opinii pomiędzy radnymi, ani też swobodnej możliwości polemiki z urzędnikami Miasta, przedstawiającymi dane projekty uchwał. Cała idea samorządności jest tym samym wyraźnie gwałcona. Mam nieodparte wrażenie, że takie postawienie sprawy przez władze Miasta jest celowe, że narzucona radnym formuła głosowania korespondencyjnego ma na celu dalszą marginalizację Rady Dzielnicy poprzez utrudnienie radnym dostępu do informacji oraz rozluźnienie wzajemnych relacji pomiędzy radnymi. Jak widać, trwająca epidemia dała nowe możliwości władzom Miasta w dążeniu do likwidacji Rady Dzielnicy. 
    Wnioskuję więc o przywrócenie normalnych sesji Rady Dzielnicy lub o zorganizowanie sesji zdalnych on-line, tak jak ma to miejsce w przypadku Rady Miasta.

Dnia 3 grudnia p. Zenon Rabęda odpowiedział, ale zupełnie zignorował mój wniosek o wprowadzenie obrad on-line:


Na pismo to dnia 14 grudnia odpowiedziałem ponowną interpelacją, znowu pytając przewodniczącego, dlaczego nie ma sesji on-line i informując, że SARS-CoV-2 nie przenosi się drogą internetową. 

 

     Dnia 29 grudnia, na pismo to odpowiedziała mi wiceprzewodnicząca Rady Dzielnicy p. Agnieszka Kozakiewicz:

Jak widać wiceprzewodnicząca nie tylko nie zdobyła się na merytoryczną odpowiedź, dlaczego nie mogą być organizowane sesje on-line, tak jak jest to w przypadku sesji Rady Miasta, co dodatkowo stwierdziła, cyt.: "...podtrzymuję swoje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 3 grudnia 2020 r.". Kto więc zredagował, podpił pieczątką i podpisał pismo z 3 grudnia - przewodniczący Rabęda, czy wiceprzewodnicząca Kozakiewicz? :)   







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz, ukaże się on, po jego zatwierdzeniu przez moderatora.